ZŁOTE GODY

 

Państwo młodzi przyszli do kościoła pięknie ubrani.

Ksiądz modlił się w ich intencji. Dali sobie złote obrączki,

jak złote pieniążki, i teraz chodzą po świecie parami,

tak jak dzieci w przedszkolu

(Jan Twardowski)

 

Wspomnień czar… 9 maja 2013 roku po raz kolejny szczególnie uroczyście obchodzono w rodzinach i miejscowym Urzędzie Stanu Cywilnego pięćdziesięciolecie pożycia małżeńskiego czyli Złote Gody. Nie tylko dzieci, wnuki i prawnuki pamiętały o jubileuszu par małżeńskich. Nasza młodzież wraz z opiekunkami miała przyjemność świętować wraz z drogimi Jubilatami. Uroczystość to uczczenie tego, co ich łączy. Od momentu kiedy powiedzieli światu, że chcą być razem, stali się jednym. Wspierali się nawzajem. Od tamtej chwili przez pół wieku wspólnie stawiali czoła życiu. Młodzi poezją, scenkami i piosenką uczcili to piękne święto. Program artystyczny przygotowany został przez grupę teatralną RYZYKANCI z gimnazjum pod kierunkiem pań: Wioletty Książek i Moniki Komosy. Młodzież zaprezentowała wiersze i piosenki, które wywołały pozytywne emocje nie tylko u szanownych Jubilatów.

Pięćdziesiąt lat – ile w tych słowach mieści się wspomnień… Najpiękniejsze chwile życia, wspólne troski, marzenia, tęsknoty, małe i większe radości…

Małżeństwo to wielki dar. Nasi Jubilaci nauczyli się rozmawiać ze sobą, jak i porozumiewać bez wielu słów lub gestów. Często miłość była tą „niemą pieśnią” – dotykiem, który zapewniał, że obok jest ktoś bliski, kto uśmiechem rozwiewał obawy.

Uczniowie mieli okazję wyrazić swój podziw i szacunek dla wielkiego uczucia, jakie połączyło tych ludzi na tak wiele lat. Pięknie wyrazili to słowami anonimowego poety:

 

Podaj mi gałąź rozkwitającej wiśni

I na kolanach oprzyj siwą głowę

Ukryjmy zmarszczki i niech nam się przyśni

Że zaczynamy swe życie na nowo (…)

Podaj mi rękę. Niech się ucieleśni

Mit o miłości pół wieku przetrwałej

Niech wiem, nim wrócę do przerwanej pieśni

Że będziesz ze mną, cokolwiek się stanie…